Beata "Beti" Kwaśniewska - Podsumowanie 2022 r. w branży piercingu
Nie samymi tatuażami TATTOOARTIST żyje. Nieodłącznym elementem naszego serwisu i prawie każdego studia tatuażu są piercerzy. Jak wyglądał mijający rok z ich perspektywy? Dziś kilka słów od "Pierce Beti", prezeski Stowarzyszenia Professional Piercers Poland.
Jaki był ten rok dla piercerów? Dla Stowarzyszenia?
Przełomowy! W 2022 pierwszy raz odbyła się w Polsce na żywo konferencja skierowana do piercerów. To bardzo ważne wydarzenie, które w moim odczuciu jest początkiem zmian w branży piercingu. Jestem szczęśliwa, że razem ze stowarzyszeniem, 125 uczestnikami, 12 prelegentami i 14 firmami jesteśmy prekursorami zmian i wsparciem rozwoju polskiej sceny piercingu. Myślę, że to właściwe miejsce, żeby po raz kolejny powiedzieć wszystkim głośno DZIĘKUJE.
Czy czynniki zewnętrze takie jak pandemia, wojna w Ukrainie, inflacja rykoszetem uderza w branże?
Na pewno. To jest ta trudniejsza i smutniejsza strona minionego roku. Takie wydarzenia na świecie nie pozostają obojętne, mają wpływ na wszystkich. Ja staram się patrzeć optymistycznie w przyszłość. Być może naiwnie, ale liczę na to, że kolejny rok będzie lepszy, przede wszystkim dla Ukrainy.
Czy zaczęłaś już przygotowania do kolejnej edycji Konferencji PPP?
Tak, już dzień po konferencji powstał w głowach mojej i Wojtka (@alternativebodyartbywojtek) zarys przyszłorocznej edycji. Z Wojtkiem na bieżąco wymienialiśmy się spostrzeżeniami oraz pomysłami, co zmienić i jak usprawnić kolejne wydarzenie. Planów mamy tak dużo, że pewnie realnie będziemy w stanie zrealizować zaledwie część z nich. Zapowiada się konkretnie! Ja się kieruje zasadą mojego szefa Radka (pozdrawiam!) „albo grubo, albo wcale”. Jeśli ktoś był na konferencji w tym roku, wie, o czym mówię (śmiech). A z konkretów, bo wiem, że na to czekacie najbardziej, wstępna data to początek września. Miejsce na pewno to samo - gdańskie Hevelianum. Wykłady wyłącznie z prelegentami na żywo, forma wykładowcy na ekranie nie do końca się sprawdziła. Większa strefa wystawców, bardziej zróżnicowana oferta. Prawdopodobnie też mniej wykładów w ciągu dnia i może dłuższe przerwy, tak żeby łatwiej było przyswoić zdobyte informacje i żebyśmy mieli więcej czasu na integrację. Na pewno będzie też dużo prelegentów anglojęzycznych. Nie jestem w tym momencie w stanie powiedzieć czy zostaniemy przy podziale na dzień polskich wykładów i angielskich osobno. Rozważamy jeszcze kilka bardzo istotnych kwestii, ale to jeszcze nie czas, żeby o tym mówić głośno. Dla piercerów na pewno jest to czas na założenie skarbonki. Niestety wszystko wskazuje na to, że i my będziemy musieli podnieść cenę za udział. Jednak, żeby nie kończyć na smutnych informacjach, mogę zdradzić, że jest kilka pomysłów, które wiem, że piercerzy pokochają. Pewne jest też to, że czeka nas impreza urodzinowa Professional Piercers Poland!
Podsumowując, jaki był dla Ciebie ten rok? Udany?
Pod kątem pracy, jako piercerka, organizatorka konferencji i prezeska zarządu stowarzyszenia Professional Piercers Poland - bardzo. To był intensywny czas, którego zdecydowaną większość poświęciłam na pracę. Przekłułam ogromną liczbę osób w Sztormie. Mam bardzo dużo zadowolonych klientek i klientów, którzy mnie polecają i wracają do mnie. To dla mnie wyróżnienie, czuję, że moje zaangażowanie jest doceniane. Czas po pracy w studio i w weekendy poświęcałam na organizację konferencji. Pierwsze takie wydarzenie na żywo wymagało dużej aktywności z mojej strony. Bardzo się cieszę, że mimo trudnych momentów i zwątpienia dopięłam wszystko na ostatni guzik. Konferencja jest moim największym tegorocznym sukcesem.
Jaki według Ciebie będzie rok 2023 dla branży tatuażu i piercingu?
Dla branży piercingu to na pewno rok rozwoju, rok profesjonalizacji. Zaczęło się od konferencji, która była na bardzo wysokim poziomie. Uczestnicy już wprowadzają zdobytą na niej wiedzę w życie i czekają na kolejną edycję, żeby dalej się uczyć. Jestem zachwycona zmianami. Piercing fantastycznie się u nas rozwija. Jest wielu ambitnych piercerów, którzy mają duży wkład w ten rozwój i liczę na to, że nie będą się zatrzymywać. W tym roku miałam okazję spotkać się z wieloma osobami z branży. Z Polski, ale przede wszystkim z zagranicy. To pozwoliło mi nabrać zupełnie innej perspektywy. Patrzę teraz na polską scenę piercingu i widzę, jakie stoją przed nami wyzwania, ale też możliwości. Cieszę się na ten rok i czekam z niecierpliwością na to, co nam przyniesie.
Stowarzyszenie w przyszłym roku kończy 5 lat, co dalej?
Zgadza się, Professional Piercers Poland ma już 5 lat! Dużo się przez ten czas wydarzyło, z członkami stowarzyszenia mamy za sobą wiele godzin rozmów na spotkaniach. Pod koniec tego roku doszliśmy do wniosku, że potrzebne są zmiany. Wspominałam o tym, że branża się profesjonalizuje. My nie zostajemy w tyle. Postanowiliśmy podnieść standardy pracy wśród członków stowarzyszenia. Pierwsze ustalenia za nami i w ciągu najbliższych miesięcy będziemy informować o nowym naborze i wszystkich zmianach. A jak okrągła rocznica, to oczywiście świętowanie! Wspomniałam już o imprezie na konferencji, ale do jednej nie będziemy się ograniczać. Będzie okazja spotkać nas częściej w 2023 roku (śmiech).
TattooArtist