Kazimierz "Kosa" Rychlikowski - Podsumowanie 2021 roku w branży tatuażu
2021 r. to zdecydowanie rok, kiedy wszyscy zaczęliśmy powoli wracać do normalności po trudnych ubiegłorocznych lockdownach. Powróciły konwenty (choć tylko cztery) i w końcu wspólnie mogliśmy się cieszyć spotkaniami z tatuażem na żywo. A jak wyglądał ten rok z perspektywy osób związanych z branżą tatuażu od wielu lat? Poznajcie opinię Kosy właściciela studia tatuażu Speak In Color oraz Twórcę projektu Niszovi z Wodzisławia Śląskiego.
Jaki z Twojej perspektywy był dla branży rok 2021?
Fajnie, że powróciły konwencje, brakowało tego w branży i o tym każdy mówił. Wydaje mi się, że ustabilizowała się też sytuacja na ten moment z lockdownami. Zauważyłem, że po tym niepewnym 2020 r, ludzie wystrzelili z wieloma pomysłami. Wiele osób nie siedziało na dupie grając w pesa, tylko pracowali by coś zmienić. Sam uczestniczę w pewnej ważnej inicjatywie, o której za dużo na razie nie mówimy, ale jest to coś ważnego dla branży. Jesteśmy po paru spotkaniach na żywo i onlinowych, i mam nadzieję, że ten pomysł wypali. Zauważyłem też przyrost nowych tatuatorów - niestety większość z nich bez doświadczenia i wiedzy otwiera własne studia. Super, jeżeli ktoś chce się rozwijać, ale bezpieczniejszą do tego drogą jest staż w dobrym studio, niż na dzień dobry mierzenie się z problemami i niewiedzą, jak być profesjonalistą.
Sukces i rozczarowanie roku?
Mega fajnie studio mi się rozwija. Od stycznia startujemy w 10 tatuażystów i 2 managerów, a perspektywy są jeszcze fajniejsze. Od października 2020 roku oficjalnie tworzę projekt ”Niszovi” - miejsce które skupia osoby z zajawką, hołdującym kulturze undergroundu. W sierpniu udało nam się uruchomić Speak In Color na 240m2 w starym warsztacie przerobionym na loftowo-industrialny klimat. Na ten moment jesteśmy w trakcie powiększania studia o kolejne 120 m2 (dodatkowe 4 stanowiska) oraz przygotowania piwnic pod magazyn, miejsce do ćwiczeń itp. Powstanie także barbershop. Razem z piwnicami będziemy mieli około 500m2. Już teraz pracuję nad projektem związanym z przebudową kolejnego budynku, w którym znajdzie się duży barbershop, prawdopodobnie alternatywny fryzjer skierowany dla kobiet i apartament loftowy dla klientów mojego studia - mamy sporo osób, które do nas przylatuje, czy wpada z dalsza. Zaczynam pracę na streetfoodową restauracją i kawiarnią speciality z ogrodem. Cieszę się, że udaje się realizować ten plan, pomimo tego, co dzieje się dookoła. Każdym etapem Niszovych mega się jaram, ale mój dzień pracy to paręnaście godzin dziennie i ciężko pogodzić to z tatuowaniem.
A największym rozczarowaniem jest nas rząd i ich nielogiczne decyzje związane z naszą branża.
Jaki według Ciebie może być dla branży rok 2022?
Ciężko powiedzieć co jeszcze rząd dla Nas szykuje, a to będzie mocno wpływać na naszą branżę. Wydaje mi się, że jeszcze wszystkich kart nie odkryli. My będziemy robić swoje.