Nowy numer TATTOOFEST #161 już w sprzedaży!
Na ostatniej w tym roku okładce zagościła Julia Szewczykowska, właścicielka warszawskiego studia “Noir Definition”. Artystka zdradza, co zmieniło się w jej życiu i karierze przez ostatnie 6 lat, kiedy po raz pierwszy udzieliła wywiadu dla magazynu. A to nie koniec grudniowych niespodzianek! Rąbka tajemnicy uchylił również Kuba Tempski, skrywający się w sieci pod pseudonimem Jack The Lantern. Niełatwo było go namówić na wywiad…, w przeciwieństwie do niezwykle rozgadanej i otwartej Cloditty; tatuatorki, której pasją jest podróżowanie. Takim współczesnym nomadem jest również Jamie Luna, który dzięki trzymiesięcznej wyprawie do Indii zupełnie zmienił swój sposób postrzegania świata i sztuki tatuażu.
W dziale “Studio” przybliżyliśmy wam sylwetki artystów ze studia PRISM, mieszczącego się w zabytkowej kamienicy na Starym Mokotowie w Warszawie. Równie magiczne i niezwykle dopracowane są dzieła, wychodzące spod ręki Mikołaja Piechoty. Ten jubiler tworzy “potwornie oryginalną” biżuterię na zamówienie. Poza tym w grudniowym numerze o plusach i minusach swojej pracy opowiedział również Da Ne, tatuator zza naszej zachodniej granicy. Miłośnikom tatuaży w delikatnych, kobiecych klimatach z pewnością przypadnie do gustu rozmowa z Dorotą Masalską, a fani realizmu docenią projekty Alexa Oberova z wrocławskiego “Voice of Ink”. Całość, jak co miesiąc, zamyka dział “Ciekawe/Nadesłane”, w którym prezentujemy tatuaże, stworzone przez artystów z różnych zakątków świata!