Nowy numer TATTOOFEST #166 już w sprzedaży!
Kwietniowe sweater weather skłoniło Redakcję ku temu, aby na okładce zamieścić jedną z grafik autorstwa Pauliny Gałki, a tymczasem, w momencie publikacji wydania zaskoczyło lato! Jeden z jej digitalowychprojektów trafił na front magazynu, chociaż sama artystka nie zajmuje się zawodowo tatuażem. Jesteśmy przekonani, że na sztukę należy spojrzeć z nieco innej, szerszej perspektywy, dlatego też w najnowszym numerze nie zabraknie relacji z branżowego szkolenia poprowadzonego przez Nikitę Katrakova, nad którym pieczę trzymał Max Pniewski, właściciel toruńskiego studia “Phoenix Rising Tattoo”. O swoich pasjach i tatuażowym lifestyle'u opowie także Samuel Potuček - laureat wielu europejskich konwencji oraz autor plakatu “TATTOOFEST Convention” z 2018 roku. W majowym wydaniu nie stronimy również od klasyki. Wielbicieli tradycyjnych tatuaży amerykańskich z pewnością zainteresuje rozmowa z Marcinem, znanym lepiej pod pseudonimem “Gruby Kruk”. Poza oldschoolowymi projektami, współpracował także z dużymi, odzieżowymi markami, takimi jak “Medicine”!
Fani anime też mogą poczuć się usatysfakcjonowani. Moda na japońskie produkcje wcale nie przeminęła, a wręcz nieustannie zaskakuje i fascynuje wielu artystów, czemu wyraz daje Matt Stinger. Równie bajkowe tatuaże, chociaż w nieco innym klimacie tworzy Megusława. Jej projekty przypominają ilustracje, na jakie mogliśmy natknąć się w baśniowych opowieściach z czasów dzieciństwa. Żeby jednak nie było tak kolorowo, po “ciemnej stronie mocy” znalazły się Izabela Borowiak i Marcelina Smokowska. Łączy je zamiłowanie do czerni, a dzieli stylistyka, w jakiej wykonują swoje projekty. Kolejnym tatuatorem, specjalizującym się w monochromatycznych wzorach jest Francesco Rossetti. Ten włoski artysta buduje swoje kompozycje w oparciu o linie, co w połączeniu z mrocznymi motywami daje piorunujący efekt.
Zwieńczenie majowego wydania “TATTOOFEST”, poza dawką inspiracji w dziale “Ciekawe/Nadesłane”, stanowi obszerny wywiad z ekipą warszawskiego “Art Force”. Trudno podsumować ten materiał w kilku słowach! Zachęcamy, więc oddać się lekturze, by lepiej poznać miejsce, w którym pod jednym dachem działa tylu utalentowanych tatuatorów o nietuzinkowych osobowościach.
TATTOOFEST Magazine