Ratowanie ręki - operacja barku i rehabilitacja tatuażysty Sergeia Kovala
Diagnoza to złamanie kości nadgarstka i awulsyjne złamanie guzka mniejszego kości ramiennej prawej z jego rozfragmentowaniem i retrakcja. Potrzeba 15 tys. zł na operację dla Sergeia Kovala.
Bieżący rok nie jest zbyt szczęśliwy dla Sergeia Kovala. Najpierw koronawirus, który bardzo odbił się na branży tattoo. Sergei stracił pracę a następnie doznał bardzo poważnego urazu prawej ręki.
W związku z lockdownem otrzymałem wypowiedzenie umowy o pracę. Miejsce mojej pracy na kilka miesięcy przestało istnieć, a co za tym idzie możliwość zatrudnienia i zarobku również. Gdy miałem już nadzieję, że wychodzę na prostą w kwestii zawodowej – miałem zacząć pracę w nowym studiu tatuażu – 5 sierpnia 2020 r. zdarzył się wypadek. Chwila nieuwagi w czasie aktywności fizycznej skończyła się unieruchomieniem mojej prawej ręki na kolejne tygodnie - mówi Sergei Koval.
Przewróciłem się bardzo niefartownie. Mam złamany nadgarstek i kawałek kości ramiennej, na której trzyma się mięsień w prawej ręce - niestety tej pracującej. Potrzebna jest operacja żebym mógł mieć sprawną rękę. Wstępnie wycenili ją na 15 tysięcy zł, ale już wiem, że będzie to trochę więcej. Potem dalsze miesiące bez pracy z unieruchomioną ręką i kosztowną rehabilitacją. Nie przysługuje mi ubezpieczenie od ZUS i NFZ, bo jako obcokrajowiec cały czas czekam na decyzję wojewody w sprawie zatrudnienia po zmianie studia – dodaje Koval Sergey.
Nie jest mi łatwo prosić o pomoc, ale już dziś wiem, że nie jestem w stanie sam pokryć kosztów operacji, którą muszę mieć wykonaną jak najszybciej, i dalszej rehabilitacji. Wiem, że wiele osób jest też w ciężkiej sytuacji życiowej, ale proszę nawet o niewielkie wpłaty. Każda kwota w moim przypadku ma sens. Dziękuję też za każde wsparcie – od tego pieniężnego, po dobre słowo i pozytywną energię - podsumowuje Koval.
Zobaczcie jakie niesamowite tatuaże robi Sergey.