Tattoo Girl: Martyna Litoborska - Szopińska

Martyna ma 24 lata. Jest szczęśliwą żoną i przyszłą mamusią. Studiowała dekorację i architekturę wnętrz. Teraz próbuje swoich sił w branży Beauty. Największą pasją są jej zwierzaki, 2 pitbulle i kociak przybłęda. Cały swój czas poświęca właśnie im i pielęgnacji domowego gniazdka.

Jak to się wszystko zaczęło? Kiedy zaczęłaś się tatuować i dlaczego?

Tatuować zaczęłam się w wieku 16 lat, także stosunkowo dość szybko. Ubłagałam w końcu moich rodziców i to był najszczęśliwszy dzień w moim życiu! Spełniłam swoje najskrytsze marzenie.

Ile masz obecnie tatuaży? Wymień, co i gdzie?

Tatuaże pokrywają 60% mojego ciała. Zostały mi całe plecy do zrobienia, dokończyć nóżki, szyję i palce. Utrzymane są w stylistyce mrocznej i jakby to powiedzieć... więziennej. Nigdy nie chciałam wytatuować sobie żadnych motywów roślinnych, kobiecych.

Liczyłaś kiedyś ile wydałaś na nie pieniędzy? Ile?

Nigdy nie liczyłam ile wyniosły mnie moje tatuaże, ale domyślam się, że sporo, więc doliczać się nie będę (śmiech). Aż mi się łezka w oku kręci na samą myśl, co mogłabym zrobić z taką ilością pieniędzy.

Czy Twoje tatuaże mają dla Ciebie jakieś znaczenie? Czy po prostu fajnie mieć tatuaże?

Jeśli chodzi o ich znaczenia to jest z tym rożnie. Mam wytatuowanych kilka kotów, bo jestem prawdziwą kociarą. Większość to zazwyczaj rzeczy, które mnie pasjonują np. BMW e46 na udzie - jestem fanką motoryzacji. Konkretne słowa, które mam wytatuowane określają to, jaką jestem osobą, albo jakiś konkretny etap w moim życiu, mówiąc o tym jak się wtedy czułam, co przeżywałam.

Czujesz się dzięki nim bardziej sexy?

Dziary jak najbardziej są sexy.

A czy przeszkadzają Ci w pracy? Musisz je np. zakrywać? Czy możesz je dumnie pokazywać?

Bez względu na to gdzie pracowałam, nigdy nie miałam problemu z pokazywaniem ich. Miałam również epizod pracy w sklepie odzieżowym, tam mogłam nawet nosić krótkie koszulki i eksponować mój wytatuowany brzuch.

U kogo robiłaś dziary? Czy robiłaś tatuaże u jednego tatuatora czy u kilku? Czy możesz wymienić?

Większość moich tatuaży jest wykonana przez Łukasza Feddera z „Czarnej Latarnii" i Pirata tzw. Local Pirate. Obydwaj panowie wykonywali je w naszej rodzimej miejscowości, w Poznaniu. Gorąco polecam jednego i drugiego. Cudowne mordeczki, kochane ziomeczki.

Z którego jesteś najbardziej dumna? Który jest Twój ulubiony i dlaczego?

Moim ukochanym tatuażem, z którego jestem najbardziej dumna jest ten najbardziej kontrowersyjny. Mam na myśli cały mój brzuch, który był w całości zaprojektowany przez wyżej wymienionego Pirata. Przedstawia Biały Pentagram i napis na podbrzuszu „Nightride". Podkreślam, że jest to symbol pozytywny, mający na celu odpędzanie złej energii, ochronę. Bardzo często mylony z pentagramem czarnym (tym odwróconym). Niestety ludzie nie dostrzegają między nimi żadnej różnicy. Napis to tytuł albumu mojej ukochanej artystki R'n'B - Tinashe, z którym utożsamiam się w 100%.

A który bolał najbardziej? Jaki to był ból?

Między innymi właśnie ten Pentagram był najbardziej bolesnym tatuażem.

Na której części ciała nigdy nie zrobisz tatuażu?

Nigdy już więcej nie zrobię sobie nic na brzuchu. Nawet, jeśli ktoś mi za to zapłaci.

Co Twoja rodzina, znajomi lub obcy ludzie myślą, mówią o Twoich dziarach? Czy spotkałaś się z pozytywnym czy negatywnym odbiorem?

Wszyscy moi znajomi i cała rodzina wiedzą o moich tatuażach. Nie przeżywają już kolejnych tak bardzo jak pierwszego. Jeśli chodzi o ten na brzuchu, to stoczyłam w jego obronie kilka kłótni, ale wszystko zostało już wyjaśnione. Co ciekawe, w większości spotykam się z bardzo pozytywnym odbiorem mojej osoby i wszystkich moich dziarek. Gdziekolwiek nie pojedziemy z mężem na wakacje, ludzie w Polsce i na całym świecie robią sobie z nami zdjęcia i zaprzyjaźniają się. Dzieci uwielbiają głaskać moje wytatuowane kotki, niektóre nawet kolorować pisakami. Oczywiście miałam kilka nieprzyjemnych sytuacji, np. kobieta, która na basenie odciągała ode mnie swoje dziecko i tłumaczyła jemu, że jestem satanistką. Troszkę słabe. Ale nie zwracam na to uwagi.

Czy masz plany na nowe tatuaże?

Chciałabym zrobić palce, dokończyć nogi i rozpocząć jakiś ciekawy projekt na całe plecy. To plany jak tylko będę miała już za sobą poród i okres karmienia (śmiech).