Szczecin: Szelest

Wywiady - Artyści tatuażu wrz 19, 2022
Robię tylko własne projekty, bo tylko wtedy czuję, że ma to jakiś sens. Zdecydowanie tatuaż czarny. Dużo geometrii, dużo cieniowania, duże powierzchnie. Klasyka lub nowoczesność. Staram się tak tworzyć kompozycje, żeby wzory przetrwały próbę czasu.

Skąd pomysł, że zostaniesz tatuażystą?

Odkąd pamiętam, obracam się w kręgu malarzy, rysowników i ogólnie artystów. Kiedy pojawiła się opcja stażu w studio tatuatorskim, nie zawahałem się.

Kiedy dokładnie zacząłeś dziarać?

Pierwsze moje wbicie pod skórę miało miejsce w Krakowie w 2013 roku.

Tatuowanie to dla Ciebie praca czy styl życia?

Praca na pewno. Styl życia niekoniecznie. Na co dzień nie obnoszę się, że jestem wydziarany. Owszem, co jakiś czas wpada mi w rękę nowa książka odnośnie tatuażu, ale staram się zachować balans.

A jak nie dziarasz to, co robisz?

Staram się spędzać jak najwięcej czasu z moją narzeczoną, rodziną i przyjaciółmi. Rysuję, maluję, fotografuję. Przygotowuję sample pod nowe projekty tatuatorskie. Uczę się niemieckiego, czytam książki, spaceruję po lasach.

Zastanawiałeś się kiedyś, kim byś był, gdybyś nie tatuował?

Nauczycielem matematyki, gdyby taki zawód był w Polsce bardziej doceniany.

Lubisz guest spoty?

Tak, w jednoosobowym trybie pracy guest spoty przypominają, że jest się częścią czegoś większego. Oprócz samego dziarania, zawsze dobrze jest podpatrzeć innych, jak pracują oraz nawiązać nowe kontakty.

A konwenty?

Konwencje są w porządku. Ludzie zagadują, jest szansa porozmawiać na żywo.

Zobacz portfolio: Szelest

Jakie są największe wady tego „zawodu”?

Głównie zdrowie fizyczne dostaje mocno w kość, a reszta tak jak w każdym innym zawodzie.

Jakieś rady dla tych, którzy chcieliby spróbować swoich sił w tatuowaniu?

Dziaranie to idealna praca dla indywidualistów, którzy mają pomysł na siebie. Warto też już trochę siedzieć w sztukach wizualnych. Najlepiej chyba iść po prostu po tatuaż do swojego wymarzonego artysty, przetrwać sesję i samemu zobaczyć, czy to jest to, co się chce robić przez resztę życia.

Pamiętasz swój pierwszy raz, gdy wbiłeś igłę w czyjąś skórę?

Tak, był to mały wzór. Stresowałem się, nie wiedziałem jak ręce ułożyć. Wyszło wiadomo - nie najładniej. Mam nadzieję, że osoba, która go nosi już dawno go przykryła.

Pamiętasz swoją pierwszą maszynkę?

Tak, zakupiłem pakiet używanych maszyn i na pewno maszyna, którą zapamiętam, jako ta pierwsza to Bronze Gun 2 polskiej firmy Workhouse. Służyła mi kilka lat.

Cewka czy rotarka?

Cewka do konturu, rotarka do całej reszty.

Czym teraz dziarasz?

Vlad Blad, Luca Mamone, Maxvolt, Inkanto

Czy preferujesz jakiś styl tatuowania?

Zdecydowanie tatuaż czarny. Dużo geometrii, dużo cieniowania, duże powierzchnie. Klasyka lub nowoczesność.

Czy robisz własne projekty i skąd czerpiesz inspirację?

Robię tylko własne projekty, bo tylko wtedy czuję, że ma to jakiś sens. Staram się tak tworzyć kompozycje, żeby wzory przetrwały próbę czasu. Od strony projektowej najwięcej inspiracji dali mi na początku: Thomas Hooper, Xed LeHead, Nissaco, Guy LeTattooer oraz Jondix.

Zobacz portfolio: Szelest

Podejmujesz się coverów lub dziarania na bliznach? Nie jest prosta sztuka…

Tak, czarna geometria daje dużo możliwości przy przykrywaniu starych, niechcianych wzorów.

Ile czeka się sesję do Ciebie? Jak się zapisać?

Najczęściej czeka się 2 miesiące. Zapisy prowadzę mailowo albo przez media społecznościowe.

Rysunek własnoręczny czy program graficzny/tablet graficzny?

Tablet graficzny oraz freehand.

Co jest większą sztuką. Zrobienie fajnego projektu czy przeniesienie go na skórę?

Zdecydowanie cięższe jest przeniesienie projektu na skórę. Żywe, ruchome płótno ma swoje limity pracy. Nie ma też opcji „cofnij”.

A co sądzisz o „podrasowywaniu” zdjęć wykonanych tatuaży?

Każdy edytuje zdjęcie wedle swoich upodobań, ale jeśli jest w nim za dużo zakłamań, to klient prędzej czy później już się nie nabierze.

Tatuaż, z którego jesteś najbardziej dumny?

Generalnie każdy rękaw to dla mnie kamień milowy i powód do dumy. Niedawno zakończyłem też pierwszą nogawkę. Szykuje się druga. Dwóch klientów natomiast jest w trakcie robienia body suita.

Najdziwniejszy tatuaż, który zrobiłeś?

Mały dinozaur po wewnętrznej stronie ust. Inny szalony tatuaż to litery MWABCD. Po skończeniu wzoru klientka wytłumaczyła, że jest to „miej wyje**ne, a będzie ci dane”.

Czy są motywy, których masz już dość lub nie robisz?

Zasadniczo klienci wiedzą, w jakiej stylistyce się obracam.

Najdziwniejsza rzecz, jaka Ci się przytrafiła w trakcie tatuowania?

Raz klient miał takie omdlenie, że zesztywniał i zjechał z krzesła. Na szczęście po chwili wszystko było dobrze i dokończyliśmy pracę.

Czy jakieś szczególne zachowania u Klientów Cię irytują?

Tak, gdy nagle po 3-4 godzinach mówią, że boli i zaczynają wierzgać, sapią i bluzgają oraz gdy pytają się „ile jeszcze?”

„Janusze tatuażu” to?

Dobrze, że jest wgląd w tego typu prace. Klient ma większe rozeznanie.

Dziękuję za wywiad!

Pobierz aplikację

Tattooartist.pl

TattooArtist.pl to serwis skupiający najlepszych polskich tatuażystów. Podzielony jest na kategorie: tatuaż, wzór, tatuażysta i studio. Znajdziesz tu również wyrafinowane inspiracje i ciekawe treści.

Great! You've successfully subscribed.
Great! Next, complete checkout for full access.
Welcome back! You've successfully signed in.
Success! Your account is fully activated, you now have access to all content.